Dla Elzy


Pamiętam nasze pierwsze spotkanie. Nad morzem. Na samo wspomnienie słyszę szum fal i pisk mew, czuję piasek między zębami i zapach błękitu. To chyba dlatego teraz tak bardzo je uwielbiam. Wakacje nie nad Bałtykiem, to nie były wakacje. Całe życie marzyłam, by nad nim zamieszkać i zrobiłam to. Coś mi się wydaje, że maczałaś w tym palce.



Byłyśmy wtedy we trzy. Ja, ty i Danusia, twoja najlepsza przyjaciółka. Muszę przyznać ze  jej zazdrościłam. Zawsze przy Tobie. Też tak chciałam, ale mogłam zaoferować ci jedynie szczyptę czasu, ukradzionego gdzieś pomiędzy szkołą, a innymi ważnymi obowiązkami dziewięciolatki. 
Wiele się od Ciebie nauczyłam, Elzo. Głównie empatii i tolerancji dla niepełnosprawności, choć wtedy pewnie jeszcze nie znałam tych słów. Potem poszerzałam ich zasób namiętnie czytając książki. I w tym też twoja zasługa. 
Nie miałyśmy ułatwionego kontaktu. Mieszkałaś tak daleko. W innym świecie, gdzie żadne znaki nie określały granic miejscowości. Chyba że okładki, one dokładnie zaznaczają, gdzie jest początek, a gdzie koniec.
Mieszkałaś w książce.
Ktoś mógłby powiedzieć, że nasza przyjaźń skończyła się z ostatnim zdaniem, z ostatnią kropką. Ale to dzięki tobie kocham dziś morze. I książki.

Tak zaczął się mój wieloletni związek z literaturą. Od książki "Spotkanie nad morzem" Jadwigi Korczakowskiej. Czytałam już wcześniej, z mamą, siostrą, w szkole. Lubiłam to. Ale dopiero historia niewidomej dziewczynki, mojej rówieśniczki pokazała mi moc książki.



A ty? Masz swoją książkę?


Prawdopodobnie każdy lubi czytać, tylko nie każdy trafił jeszcze na swoją książkę. Jeśli należysz do osób, które i chciałyby, i boją się zacząć czytać, jeśli książki, na które trafiłeś do tej pory raczej zniechęcały cię niż zachęcały do lektury, to napisz do mnie. Przeszukamy biblioteki, splądrujemy księgarnie i przeczytamy cały Internet, żeby znaleźć twoją perełkę. 
Albo idealną lekturę dla twoich bliskich: dziecka, które reaguje na książki alergicznie lub cioci, która chce czytać i chce książkę na urodziny, ale ty nie wiesz jaką.


Służę pomocą: promotorkaczytelnictwa@gmail.com

Na skróty:

Co: polecenie książki i odnalezienie radości z czytania
Dla kogo: dla Ciebie
Dlaczego ja: Bo na mnie podziałało.

A teraz posłuchaj....



3 komentarze:

  1. Książki są cudowne! Można znaleźć sie w innym świecie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie książka to dobry sposób na relaks. :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba kiedyś tę książkę też czytałam, ale nie zapadła mi szczególnie w pamięć. Jednak u mnie zawsze królowała fantastyka ;)

    OdpowiedzUsuń