CzaroMarownik - magiczny kalendarz 2018. Przedpremierowo.


"Nic tak nie denerwuje kobiety co miesiąc
 jak wszystko"

Zawsze uwielbiłam wszelkiej maści kalendarze i terminarze. Uwielbiam planować, zaznaczać, podkreślać, zapisywać ulotne misji. A temat magii, wiadomo nie od dziś, jest mi szczególnie bliski. Idealnym połączeniem byłby więc kalendarz z nutą magii. No i jest. CzaroMarownik.


CzaroMarownik to niezwykły kalendarz, który powstaje już od kilku lat i jest tworzony przez kobiety z myślą o innych kobietach. W każdym roku dodajemy do niego szczyptę magii, bo wierzymy, że każda z nas jej potrzebuje, aby poczuć się wyjątkowa - czytamy w słowie od redakcji.




"Spędź ze sobą trochę czasu"


Aż dziwne, że nie trafił w moje łapki w poprzednich latach. W przyszłym roku na pewno będzie mi towarzyszył. Premiera kalendarza nastąpi 13 października, ale Wydawnictwo Kobiecie uchyliło już przede mną rąbka tajemnicy i mogłam podejrzeć, co kryje się w środku. Teraz zapraszam Was!

A co nim znajdziemy? Wszystko, co w kobiecym kalendarzu być powinno. Przede wszystkim sporo miejsca na zapiski - po stronie na dzień (pół w weekendy). A poza tym, co dusza zapragnie. Od praktycznych porad po tajemnicze rytuały.
Przepisy na naturalne kosmetyki? Proszę bardzo. Sprawdzone sposoby na ból głowy? Są! Niezbędne wyposażenie kobiecej szafy i ściąga, jak czytać etykiety też.

A dla równowagi między światem realnym a magicznym szczypta wiedzy tajemnej, jak informacja o
magicznej mocy pełni księżyca i tym, co może się wydarzyć w Noc Kupały. Kamienie - talizmany, szczęśliwe kolory, horoskop i spis popularnych przesądów.

Mnie jednak najbardziej ujęły skierowane do kobiet złote myśli na każdy dzień. Czasem zabawne, czasem oczywiste, często mądre i zmuszające do refleksji. 


"Swoim uśmiechem zabarwiaj świat na kolorowo"

 "Kochaj ludzi i wykorzystuj pieniądze. Nigdy odwrotnie"

Jako fanka deszczu, pokochałam tę sentencję:

"Jeśli złapie cię deszcz
 otwórz się na niego"  

Piękna prawda?




Tytuł: CzaroMarownik
Kalendarz
Liczba stron: 448 
Wydawnictwo Kobiece
Premiera 13.10.2017

Za perspektywę następnego roku pełnego magii dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu

3 komentarze:

  1. Wygląda super, chociaż ja w tym roku postawiłam na bullet journal i w moim przypadku sprawdza się najlepiej. Czasami planuję coś na dany dzień, innym razem na cały tydzień, więc mogę sobie sama wszystko dopasować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej chciałabym go zobaczyć w środku! Bo opis bardzo zachęca :-) Ale że juz na 2018 ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. O kurczę, rewelacyjna okładka! Chociaż też chciałabym zobaczyć, jak wygląda w środku. :D Z Czaromarownikiem spotkałam się już kilka lat temu i właściwie nie potrafię wyjaśnić, dlaczego nigdy go nie kupiłam... D: Chyba po prostu za późno/zbyt wcześnie trafiał w moje łapki. Teraz też niestety nie mam na niego miejsca, bo kalendarz na kolejny rok już czeka. W sumie, teraz mi trochę smutno. :(
    No nic, może za rok. :D
    Pozdrowienia!

    Kasia z Herbacianych myśli.

    OdpowiedzUsuń