Szeptacz, Alex North na mojej półce

 Instagram zalały ostatnio zdjęcia charakterystycznej ćmy z motywem czaszki. Blogerzy otrzymali tajemnicze pudełeczka... Mam i ja. I już za chwilę, już za moment oddam się lekturze. Zanim jednak przyjdę do Was z recenzją, krótki opis od wydawnictwa MUZA. A premiera już 16 października...



Jeśli drzwi nie zamkniesz w porę, szeptać zacznie ktoś wieczorem…

 „Na początku jest dziwnie, potem strasznie, następnie przerażająco, a na końcu… No cóż, drogi Czytelniku, podejmujesz wyzwanie na własne ryzyko” A.J. Finn, autor „Kobiety w oknie”

 „Najbardziej niepokojący thriller, jaki przeczytałem od czasu Pierwszego śniegu Jo Nesbø” Alex Michaelides, autor „Pacjentki”

 Pisarz Tom Kennedy nie potrafi pogodzić się z nagłą śmiercią żony. Tęsknota za nią staje się szczególnie dotkliwa w momentach, gdy nie może znaleźć wspólnego języka ze swoim synem. Obaj mają nadzieję, że zmiana otoczenia pozwoli im uporać się z traumą.

 Senne Featherbank wydaje się idealne, by zacząć wszystko od nowa. Ale miejscowość ma swoją mroczną przeszłość. Dwadzieścia lat wcześniej seryjny morderca zamordował tu pięciu kilkuletnich chłopców. Prasa nadała mu przezwisko Szeptacz, ponieważ w nocy miał w zwyczaju szeptać pod oknami swych ofiar.

 Kiedy dochodzi do zaginięcia małego chłopca, koszmar sprzed lat powraca. Prowadzący śledztwo detektywi dostrzegają niepokojące podobieństwo do sprawy Szeptacza...


PREMIERA 16 PAŹDZIERNIKA

3 komentarze:

  1. Uwielbiam tego tupu książki, więc z miłą chęcią sięgnę po nią.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie niekoniecznie, ale na prezent jak najbardziej TAK!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta książka mnie intryguje, i ta okładka!

    OdpowiedzUsuń